Pandemia koronawirusa zmieniła każdy aspekt otaczającej nas rzeczywistości. W mniejszym lub większym stopniu spowodowała konieczność reorganizacji życia prywatnego i zawodowego. To samo spotkało wszystkie gałęzie rynku, ale siłą rzeczy najwięcej zmian zaszło w obszarze ochrony zdrowia. To z kolei naturalnie wymusiło zmiany w komunikacji marketingowej placówek medycznych.
Rynek ochrony zdrowia od zawsze był rynkiem szczególnym, ponieważ funkcjonował i funkcjonuje w rytm zupełnie innych zasad, niż rynek dóbr konsumpcyjnych. Wybuch pandemii koronawirusa na wielu płaszczyznach całkowicie przedefiniował priorytety, a błyskawicznie zmieniająca się rzeczywistość wymusiła podjęcie zupełnie nowych kroków.
Najtrudniejszym momentem dla wielu marketerów był wczesny etap pandemii, czyli okolice pierwszego lockdownu. Nikt nie mógł przewidzieć w jakim kierunku rozwinie się sytuacja, dlatego dezorientacja w marketingu (np. w prowadzeniu social mediów) była z dzisiejszego punktu widzenia zupełnie zrozumiała. Jako że wiele branż musiało nagle zawiesić swoją działalność, celowość kontynuacji zaplanowanych wcześniej działań marketingowych stanęła pod znakiem zapytania.
Kiedy stało się jasne, że pandemia nie skończy się po pierwszym lockdownie, marketerzy musieli dostosować komunikację promowanych przez siebie działalności do nowej rzeczywistości. Pole do popisu w zakresie nowej komunikacji marketingowej mieli przedstawiciele bardzo wielu branż, ale na wysokości zadania musiały stanąć przede wszystkim placówki medyczne.
Jak prowadzić komunikację marketingową placówki medycznej w czasie pandemii?
Zanim odpowiemy sobie na powyższe pytanie, warto rozróżnić dwie sytuacje, z którymi spotykają się obecnie menedżerowie jednostek ochrony zdrowia. Część placówek medycznych (przychodni, szpitali) przeżywa podczas pandemii istne oblężenie, podczas gdy działalność wielu innych podmiotów musiała zostać mocno ograniczona – z różnych względów. Biorąc pod uwagę fakt, że jedną z podstawowych zasad skutecznego marketingu jest ciągłość komunikacji – nawet w przypadku ograniczenia prowadzonej działalności leczniczej lub jej zawieszenia nie należy rezygnować z prowadzenia social mediów oraz aktualizowania strony internetowej.
W dobie wzrostu zakażeń koronawirusem często dochodzi do sytuacji, w której placówka medyczna jest zmuszona całkowicie zawiesić swoją działalność na czas trwania kwarantanny pracowników. Zakładając, że ta sama placówka aktywnie prowadzi swoje social media, absolutnie nie powinna z tego rezygnować na czas swojego zamknięcia. Wręcz przeciwnie – dobrym pomysłem jest zwiększenie swojej aktywności w sieci poprzez publikowanie dodatkowych postów i regularne przypominanie swoim odbiorców o planowanej dacie ponownego otwarcia przychodni. Pacjenci poradni – zarówno ci obecni, którzy najbardziej czekają na otwarcie placówki, jak i potencjalni przyszli pacjenci – muszą odczuwać troskę ze strony swojej poradni, nawet jeśli ma to być troska prowadzona wyłącznie za pośrednictwem kanałów internetowych.
O ile na początkowym etapie pandemii mogło się wydawać, że wszelkie działania poprawiające wizerunek podmiotów medycznych tracą na znaczeniu, tak z biegiem czasu okazało się, iż jest to warunek absolutnie konieczny do utrzymania dobrych relacji z pacjentem – zarówno obecnym, jak i przyszłym.
Mało tego. Dla wielu placówek medycznych pandemia mogła i nadal może się okazać skutecznym sposobem wypromowania swoich usług. Należy oczywiście robić to w sposób przemyślany. Jedną z możliwości dotarcia do nowych pacjentów jest bieżące informowanie swoich odbiorców nie tylko o zmianach zachodzących w obrębie funkcjonowania samej placówki, ale też całego rynku zdrowia. Kluczem do sukcesu jest uprzedzanie pytań i wątpliwości pacjenta poprzez dostosowywanie komunikacji do jego potrzeb. Skutecznym sposobem zwiększania swoich zasięgów w sieci podczas pandemii może być regularne przypominanie pacjentom o możliwości korzystania z teleporad. Pacjent musi czuć się dobrze poinformowany bez konieczności samodzielnego upominania się o interesujące go fakty.
Jakie kanały komunikacji wybrać w dobie pandemii?
Pandemia koronawirusa postawiła przed placówkami medycznymi wyzwanie w postaci potrzeby udoskonalenia swojego zaplecza technologicznego. Mowa tu nie tylko o coraz bardziej powszechnych teleporadach, ale również o konieczności zadbania o atrakcyjny wygląd i prawidłowe działanie strony internetowej. Oczywiście w dalszym ciągu jednym z podstawowych kanałów komunikacji marketingowej z pacjentem pozostają social media (głównie Facebook), ale dobrze działająca i atrakcyjna wizualnie strona internetowa powinna być nieodłącznym elementem każdej szanującej się placówki medycznej.
W celu znalezienia niezbędnych danych kontaktowych oraz konkretnych informacji na temat oferowanych usług, pacjent zwykle w pierwszej kolejności skieruje się na stronę internetową placówki lub szpitala.
Uzupełnieniem funkcjonowania strony internetowej powinien być fanpage na Facebooku. Warto zadbać o regularne wstawianie postów okolicznościowych i bieżące publikowanie aktualności. Dodatkowa zakładka z aktualnościami powinna znaleźć się na stronie placówki. Co szczególnie istotne, w dobie powszechności smartfonów strona internetowa powinna być przystosowana do wyświetlania na urządzeniach mobilnych.
Podsumowanie
Wymienione wyżej sposoby komunikacji miały zastosowanie również przed pandemią koronawirusa, ale w obecnych czasach zyskują na znaczeniu podwójnie. Wiele dziedzin życia społecznego bardziej niż kiedykolwiek przeniosło się na przestrzeni ostatniego roku do internetu, dlatego też w internecie pacjent powinien znaleźć wszystkie interesujące go informacje.
Profesjonalne prowadzenie kanałów społecznościowych może dawać doskonałe efekty wizerunkowe i sprzedażowe. Jeśli potrzebujesz pomocy w tym zakresie, zgłoś się do nas. Eksperci MediaHealth odpowiedzą na wszystkie Twoje pytania.